Menu Zamknij

Stan epidemii, koronawirus a zobowiązania umowne

Wprowadzony w Polsce stan epidemii niewątpliwie ma wpływ na już istniejące zobowiązania umowne. Dotyczy to umów zawieranych na dłuższy czas takich jak dzierżawa, najem jak i związanych z wykonaniem jednorazowego świadczenia, np. umowy o dzieło.

Siła wyższa to klauzula, która często umieszczana jest w umowach o różnej treści. Ma ona charakter zewnętrzny, jest niemożliwa lub prawie niemożliwa do przewidzenia, zaś wywołanym przez nią skutkom nie można zapobiec. Brak stosownej klauzuli w umowie nie skutkuje jednak pozbawieniem strony podjęcia stosownych kroków prawnych. Przepis art. 471 k.c. stanowi, że dłużnik obowiązany jest do naprawienia szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, chyba że niewykonanie lub nienależyte wykonanie jest następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Jeżeli niemożliwość wywiązania się z umowy jest podyktowana wystąpieniem siły wyższej, strona może powoływać się na w/w przepis. Pamiętać jednak należy, że wystąpienie siły wyższej nie stanowi usprawiedliwienia dla nienależytego wykonania wszystkich zobowiązań. Zasadnym jest bowiem powoływanie się na nią jedynie wówczas kiedy stan epidemii skutkuje obiektywną i faktyczną niemożliwością realizacji umowy.

Zgodnie z treścią przepisu art. 357¹ § 1 k.c. jeżeli z powodu nadzwyczajnej zmiany stosunków spełnienie świadczenia byłoby połączone z nadmiernymi trudnościami albo groziłoby jednej ze stron rażącą stratą, czego strony nie przewidywały przy zawarciu umowy, sąd może po rozważeniu interesów stron, zgodnie z zasadami współżycia społecznego, oznaczyć sposób wykonania zobowiązania, wysokość świadczenia lub nawet orzec o rozwiązaniu umowy. Rozwiązując umowę sąd może w miarę potrzeby orzec o rozliczeniach stron, kierując się zasadami określonymi w zdaniu poprzedzającym. W sytuacji nadzwyczajnej zmiany stosunków sąd może modyfikować a nawet rozwiązać stosunek prawny łączący strony. Ze stosownym powództwem można wystąpić wówczas kiedy nastąpiła nadzwyczajna zmiana stosunków skutkująca nadmierną trudnością w spełnieniu świadczenia lub groźbą rażącej straty. Pomiędzy powyższymi czynnikami musi zachodzić tzw. związek przyczynowy. Zasadne powoływanie się na powyższy przepis uwarunkowane jest brakiem możliwości przewidzenia przez strony umowy  nadzwyczajnej zmiany stosunków. Co należy podkreślić, sąd, pomimo sformułowania w pozwie żądania o rozwiązanie umowy, może jedynie zmodyfikować jej treść, np. zmniejszyć wysokość świadczenia.

Przepis art. 475 § 1 k.c. stanowi, że jeżeli świadczenie stało się niemożliwe skutkiem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi, zobowiązanie wygasa. Przez pojęcie niemożliwości  należy rozumieć stan, w którym świadczenie obiektywnie nie jest możliwe do spełnienia, tj. nie tylko dla zobowiązanego, ale również dla innych osób, które byłyby zobligowane do czynienia w tożsamy sposób, z wyłączeniem świadczeń o charakterze osobistym. Niemożliwość świadczenia może mieć charakter faktyczny lub prawny. Stan ten musi mieć trwały charakter. W sytuacji umów wzajemnych zastosowanie może znaleźć przepis art. 495 k.c. Jeżeli jedno ze świadczeń wzajemnych stało się niemożliwe wskutek okoliczności, za które żadna ze stron odpowiedzialności nie ponosi, strona, która miała to świadczenie spełnić, nie może żądać świadczenia wzajemnego, a w wypadku, gdy je już otrzymała, obowiązana jest do zwrotu według przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu. Paragraf drugi stanowi zaś, że jeżeli świadczenie jednej ze stron stało się niemożliwe tylko częściowo, strona ta traci prawo do odpowiedniej części świadczenia wzajemnego. Jednakże druga strona może od umowy odstąpić, jeżeli wykonanie częściowe nie miałoby dla niej znaczenia ze względu na właściwości zobowiązania albo ze względu na zamierzony przez tę stronę cel umowy, wiadomy stronie, której świadczenie stało się częściowo niemożliwe. Należy mieć również na względzie szczegółowe uregulowania dot. umów nazwanych wymienionych w kodeksie cywilnym.

W sytuacji kiedy strony umowy nie mogą dojść do porozumienia wskutek wystąpienia zdarzenia, na które nie miały wpływu, a które istotnie rzutuje na możliwość wywiązania się ze zobowiązania, zasadnym może pozostać podjęcie decyzji o odstąpieniu od umowy albo jej wypowiedzeniu. W sytuacji kiedy strona złożyła oświadczenie o odstąpieniu od umowy, traktuje się ją jako niezawartą, zaś strony zobowiązane są zwrócić sobie wzajemne świadczenia. Wypowiedzenie umowy pociąga zaś za sobą ten skutek, że od momentu złożenia oświadczenia, przestaje ona obowiązywać. Czynności, które miały miejsce przed wypowiedzenie umowy, pozostają w mocy.

Niezależnie od tego jaką formę przybiera umowa oraz czy zawarto w niej klauzulę siły wyższej, kodeks cywilny umożliwia stronie podjęcie stosownych kroków prawnych celem ochrony swych praw. Koronawirus skutkujący wprowadzeniem w Polsce stanu epidemii niewątpliwie może uniemożliwiać bądź znacznie utrudniać wywiązanie się z nawiązanych uprzednio stosunków prawnych.